czwartek, 21 lutego 2013

no.20

Witam.

Powracam po bardzo długiej przerwie i teraz mam nadzieję pisać tutaj regularnie. Zastanawiałam się nad tematyką bloga, zdecydowałam, że tematyką będzie po prostu moje życie.  Więc na razie będzie mniej moich "artystycznych" zdjęć, (co wiosną powinno się zmienić), a więcej mojego życia.

Dziś wpis będzie poświęcony produktom marki e.l.f, które ostatnio zamówiłam. Kupiłam puder, zestaw korektorów oraz pędzel, niestety tylko z tego ostatniego byłam zadowolona.

Zaczynając od pudru, jest to puder, który ma wyrównać koloryt. Po 1 jest go bardzo mało i już po kilku dniach widać u mnie denko.

Według mnie puder: 
- słabo wyrównuje koloryt skóry
- bieli twarz
- osypuje się na ubrania
- mało wydajny
Plusem jest przed wszystkim mocne opakowanie z lusterkiem, ciekawe kolory, niska cena i przyzwoite matowanie.





Kolejną rzeczą jest zestaw korektorów. Skusiły mnie zapewnienia producenta, ale po przetestowaniu bardzo się zawiodłam, szczególnie na korektorach, które miały zakrywać cienie po oczami, nie sprawdzają się u mnie, jedynie mogę polecić niebieski korektor do przebarwień.  Zestaw może i nie należy do najgorszych, ale nie sądzę bym go jeszcze kupiła.


I na koniec pozytywne zaskoczenie, czyli pędzel do pudru. Jest świetny, miękki i włoski nie wypadają, a co najważniejsze nie drogi. Idealny dla osób, które tak jak ja nie są zaawansowane w makijażu. Polecam!




Pozdr. Groszek.

Archiwum